I jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Pomysł dobry tylko wykończenie beznadziejne. Czy ten, kto to projektował jechał tramwajem, w którym ma to wisieć? Wątpię. A szkoda.
Jakim debilem trzeba być aby pokazywać na nalepce w tramwaju jak zrobić resuscytację krążeniowo-oddechową?!
Dobrze, że są niewidoczne. Każdy ratownik medyczny powie to samo: Jeśli nie umiesz udzielać pierwszej pomocy - nie rób jej. Uczyń wszystko, by ją dostał w najszybszym możliwym terminie, wezwij pogotowie, policję, straż miejską, strażaka - każdy z nich ma kwalifikacje do tego. Może jedzie lekarz, może ktoś przechodzi, wzywaj pomocy!
1. Tomek ma rację - nie umiesz, wezwij pomoc. 2. Hubar, ty znowu piszesz o czymś czego nie sprawdziłeś - tak tragicznie wygląda to tylko jeśli na szybę jest naklejona też reklama, przejedź się autobusem w którym reklam nie ma naklejonych na szyby - wtedy te instrukcje są czytelne.
A czy sprawdziłem? Wiesz, w większości środków komunikacji miejskiej jakimi się poruszałem, te naklejki są albo za barierką, albo gdzieś w mało dostępnym miejscu... To od czego jest ta siatka też wiem, zapewniam Cię. Nie mów więc że nie sprawdziłem. No chyba że chcesz wszystkim wmówić, że te naklejki są idealne i świetnym pomysłem było aby były przezroczyste? Polecam uwadze trzecie foto, to robione po zmroku.
Trzecie co? Sorry, ale tam ledwo widać cokolwiek, nie tylko tą wklejkę o pomocy, ale i świat jako taki.
Widziałem już w wielu autobusach i tramwajach wyglądające dobrze i czytelnie te instrukcje, w kilku wypadkach także przy naklejonych reklamach z drugiej strony szyby, w sumie zauważyłem że są nieczytelne tylko jeśli są oświetlone z drugiej strony w sensie że są po stronie słońca, albo akurat stoimy na przystanku naprzeciw latarni. Owszem uważam że powinni je nalepić w autobusach tam gdzie regulaminy - na przestrzeniach w górnej części pojazdu - nad oknami na tych pochyłych powierzchniach, a w tramwajach np na tyle kabiny motorniczego - zero problemów z odczytaniem. Lecz tak też nie jest tak tragicznie jak starasz się to ukazać
7 komentarzy:
O mój Boże!
Ja wiem, że mam wadę wzroku, ale nie aż taką!!!
I jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Pomysł dobry tylko wykończenie beznadziejne. Czy ten, kto to projektował jechał tramwajem, w którym ma to wisieć? Wątpię. A szkoda.
Nie,nie, nie, nie!
Jakim debilem trzeba być aby pokazywać na nalepce w tramwaju jak zrobić resuscytację krążeniowo-oddechową?!
Dobrze, że są niewidoczne. Każdy ratownik medyczny powie to samo: Jeśli nie umiesz udzielać pierwszej pomocy - nie rób jej. Uczyń wszystko, by ją dostał w najszybszym możliwym terminie, wezwij pogotowie, policję, straż miejską, strażaka - każdy z nich ma kwalifikacje do tego. Może jedzie lekarz, może ktoś przechodzi, wzywaj pomocy!
przypomina testy na daltonizm... ale one zwykle są czytelniejsze!
1. Tomek ma rację - nie umiesz, wezwij pomoc.
2. Hubar, ty znowu piszesz o czymś czego nie sprawdziłeś - tak tragicznie wygląda to tylko jeśli na szybę jest naklejona też reklama, przejedź się autobusem w którym reklam nie ma naklejonych na szyby - wtedy te instrukcje są czytelne.
Znowu piszę... miło :-/ Co poprzednim razem?
A czy sprawdziłem? Wiesz, w większości środków komunikacji miejskiej jakimi się poruszałem, te naklejki są albo za barierką, albo gdzieś w mało dostępnym miejscu...
To od czego jest ta siatka też wiem, zapewniam Cię. Nie mów więc że nie sprawdziłem. No chyba że chcesz wszystkim wmówić, że te naklejki są idealne i świetnym pomysłem było aby były przezroczyste? Polecam uwadze trzecie foto, to robione po zmroku.
Trzecie co? Sorry, ale tam ledwo widać cokolwiek, nie tylko tą wklejkę o pomocy, ale i świat jako taki.
Widziałem już w wielu autobusach i tramwajach wyglądające dobrze i czytelnie te instrukcje, w kilku wypadkach także przy naklejonych reklamach z drugiej strony szyby, w sumie zauważyłem że są nieczytelne tylko jeśli są oświetlone z drugiej strony w sensie że są po stronie słońca, albo akurat stoimy na przystanku naprzeciw latarni.
Owszem uważam że powinni je nalepić w autobusach tam gdzie regulaminy - na przestrzeniach w górnej części pojazdu - nad oknami na tych pochyłych powierzchniach, a w tramwajach np na tyle kabiny motorniczego - zero problemów z odczytaniem. Lecz tak też nie jest tak tragicznie jak starasz się to ukazać
Prześlij komentarz