8 gru 2008

Dlaczego Dziennik nie chce deptaka?

Dziennik łódzki od samego początku wyszukiwał przeciwnosci dla wprowadzenia zakazu wjazdu na reprezentacyjną ulicę Łodzi - Piotrkowską. A to że nierealne, a to że jest tyle instytucji do których trzeba podjechać autem pod same drzwi, a to że inwalidzi całego miasta wszystkie rzeczy załatwiają na Piotrkowskiej...
A prawda jest taka, że rządzi prywata!
Tak było 21 sierpnia. A dzisiaj pod oknem samego prezydenta:


3 komentarze:

ixtlilto pisze...

Nie dość, ze samochodem na pietrynie to jeszcze zastawili ławeczkę :-0

patsywojt pisze...

Się czepiasz - a to jest po prostu polityka informacyjna UMŁ...

Unknown pisze...

Uporczywe zastawianie tej malutkiej ławeczki, która jest najsympatyczniejszym w Łodzi miejscem do zrobienia sobie zdjęcia i zagrzania przez chwilę tyłka, jest jednym z wielu objawów przywiązania mieszańców do swojego miasta Łodzi.